Jako poszukiwacz przygód na roadtripie, planujący być w miarę możliwości samowystarczalnym, chcę mieć ze sobą prawdziwe koło zapasowe. Prawdziwym wyzwaniem jest teraz zamontowanie go w taki sposób, aby: Nie zabiło mnie w wypadku, który w innym przypadku można przeżyć! I nie zmniejszało znacznie przestrzeni ładunkowej. Rozważam 2 opcje przechowywania. 1) Cięcie i formowanie istniejącej, dziwnej w kształcie wanny, ponieważ wydaje się, że jest trochę miejsca do pracy na końcu zderzaka. (Obawiam się, że ta opcja zmieni fizykę strefy zgniotu w razie wypadku, czyniąc MNIE strefą zgniotu, ponieważ nieustępliwe koło jest pchane do przodu w przypadku uderzenia w tył. 2) Montaż pionowy - nie poziomy, usunięcie plastikowego, formowanego wnętrza po stronie kierowcy i przyspawanie gwintowanego słupka do dostępnego metalu, zastępując plastik, teraz ze słupkiem montażowym przez nowy, niestandardowy otwór. Opona stojąca na bieżniku trzymana z boku przez gwintowany słupek, następnie przeciąłbym fałszywą podłogę, aby móc pozostawić oponę na miejscu podczas podnoszenia reszty w górę, aby uzyskać dostęp do przestrzeni do przechowywania poniżej. Myśli, komentarze, sugestie. Będę podróżował z prawdziwym kołem zapasowym, NIE zamontowanym na bagażniku dachowym, przewożonym na przyczepie, leżącym na boku w mojej przestrzeni ładunkowej.